Na skok w zamszowych rękawiczkach Pędzą bandyta i wspólniczka Bandyta trwożnie zerka w bok, Przedsięwziął ryzykowny skok
Lecz znać to po bandyty minie, Że gdy mu noga się powinie Wspólniczka w mig pomoże mu Sprawdzona w sytuacjach stu
Ileż to razy wyruszali tak Z wspólniczką swą bandyta ów na szlak Swój łup bandyta u niej krył Gdy za nim szła, nie tracił sił
Gdy za nim szła, z ryzyka kpił Spokojny był... ha ha ha ha I nic nie wiedział, kawał kpa Że tą wspólniczką jestem ja - porucznik Ola
Z pozorna lojalnością swą Wyprowadzałam w pole go - porucznik Ola I aby ujrzał świat zza krat Wprowadzałam służby specjalne na ślad To moja rola W półbucie swym nadajnik mam I nim wskazuję drogę wam - porucznik OlaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.