Chwila była przed zmrokiem, powiedziałam "bądź zdrów" Popatrzyłam zimnym wzrokiem i odeszłam bez słów Rok popłynął za rokiem, aż ujrzałam cię znów
Ile listów nie wysłanych, ile bólu w nocy piekle Ile nocy przepłakanych, a teraz - ach, jakie szczęście Ale chłodno uśmiechnięta, obojętna na twe słowa I "nic nie wiem", "nie pamiętam", taka jest nasza rozmowa
O nie wierz mym oczom, nie słuchaj mych słów Mnie zmysły tak mroczą, że widzę cię znów Najmilszy - nie starczy mi łez Nie spełnione me kochanie przepłakane jak pieśń
Muszę odejść przed zmrokiem, Znowu powiem "bądź zdrów" Znowu spojrzę obcym wzrokiem I odejdę bez słów Rok popłynie za rokiem, gdy zobaczę cię znów Któż by inny jak my dwoje Mógł szczęśliwszy być w miłości Przecież ja przy tobie stoję Bolesny śnie mej młodości Szczęście moje nieszczęśliwe, piosnko ma nie zaśpiewana Miłości ma nie wykochana i życie moje nieżywe
Pójdziemy w dwie strony, "bądź zdrowa", "bądź zdrów" Mój miły stracony dla życia, dla snów Najmilszy - nie starczy mi łez Niespełnione me kochanie przepłakane jak pieśń
Chwila była przed zmrokiem, powiedziałam "bądź zdrów"Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.