H/Hanka Bielicka/O złotym weselu - w trzech odsłonach sexical
I
Babcia zagląda do kalendarza Datę flamastrem podkreśla Jak z bicza strzelił zleciały latka Złote wesele za miesiąc
Złote wesele, huczne jak bomba Szampan fontanną poleci Babci się marzy suknia balowa I serpentyny w powietrzu
Złote wesele, w cukrze morele Tańce, muzyka i goście Na białych stołach kury w rosołach I dietetyczne pierożki
"Zdrowia, miłości, sto lat wierności" - Śpiewają wnuki, śpiewają goście Dziadek w walczyku babcię unosi Płyną w krainę młodości
II
Dziadek na progu stanął i chrząka: "Babciu, grzech ciężki mi wybacz Nad życie kocham pewnego kotka Rozwód mi daj albo zginę"
Babcia złapała za stary kapeć Krzyczy, aż dziadek się trzęsie - "Co to za kotek? To wydra jakaś! Idź do niej, idź, już zjeżdżaj!"
Gdzie to wesele, w cukrze morele Tańce, muzyka i goście? Gdzie białe stoły, kury w rosołach I dietetyczne pierożki?
Nie ma miłości, nie ma wierności Są tylko wnuki, wnuki nieznośne Szkoda walczyka, co chciał jak wiosna Płynąć w krainę młodości
III
Dziadek obiadek je u kociaczka Twarde kotlety jak cegły Pieczarka w dołku jak szatan pali I nie ma diety, jest przeciąg
Tańce co wieczór, rano zadyszka U Sobiszewskich kurs wyższy Kotek dziadkowi nie chce dać buźki Żąda pieniążków na ciuszki
Nie ma wesela, w cukrze moreli Tańców, muzyki i gości Nie widać stołów, kur i rosołów I dietetycznych pierożków
Szkoda miłości, szkoda wierności Ach, te wnuczęta, wnuki nieznośne Szkoda walczyka, co chciał jak wiosna Płynąć w krainę młodości
Ach, szkoda walczyka, co chciał jak wiosna Płynąć w krainę młodości, ach, ach...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.