W starym lesie, koło drogi W chatce małej, lecz chędogiej Mieszkał sobie pewien Franio drwal Drzewa rąbał już o świcie Zarabiając przyzwoicie Mimo to niedosyt czuł i żal
Ech, na stepie, ech, na stepie Się zarabia dużo lepiej Wentylacja trochę lepsza Więcej światła i powietrza W lesie pusto, w lesie ciemno - Zróbcie coś panowie ze mną! Czy słyszycie serca szept? Franio drwal by chciał na step!
Wyjaśnili mu w urzędzie: Z przeniesienia nic nie będzie Step dla drwala to niełatwy chleb Drzew tam nie ma, proszę Frania Nic tam nie ma do rąbania Pomyśl, chłopie - po ci ten step?
Bo na stepie, bo na stepie Się zarabia dużo lepiej Wentylacja ponoć lepsza Więcej światła i powietrza W lesie smutno, w lesie ciemno - Zróbcie coś panowie ze mną! Czy słyszycie serca szept? Franio drwal by chciał na step!
Co z nim robić, chłop uparty Chłop uparty nie na żarty Czepił się jak przysłowiowy rzep Diabli z tobą, nie ma rady Masz tu kartkę do Estrady Do Estrady kierujemy cię na step
Ech, na stepie, ech, na stepie Się zarabia dużo lepiej Parę lekcji stepowania Odmieniło życie Frania Załatwiając to czy owo Nie zrażajmy się odmową Bądźmy twardzi jak ta stal Jak cierpliwy Franio drwal!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.