Balansujesz nad przepaścią Na krawędzi tańczysz wciąż Zawsze, gdy potrzebowałeś Podałem ci dłoń (Ile z tego mam?) Teraz, kiedy nasze role Nagle odwróciły się Nie pamiętasz scenariusza Wykreśliłeś wers
Nigdy więcej nie uniosę Twych problemów na mych barkach Nigdy sobie nie zarzucę, Że mnie zwodzi znów empatia
Ile czasu mam nieść na szyi pętlę? Wyczekując aż nareszcie ją przetniesz Nawet wtedy, gdy miałem nóż na gardle Zająłem się tym, co dla ciebie ważne
(Ile z tego mam?)
Odnajdź tę prawdziwą wartość Nie złap się w dobroci sieć Oddziel tych, od których w zamian Nie możesz nic mieć
Nigdy więcej nie uniosę Twych problemów na mych barkach Nigdy sobie nie zarzucę, Że mnie zwodzi znów empatia
Nigdy więcejTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.