Chwyćże, chłopie, hej za kosy I na sztorc je bierz! Wlazł do Polski głodny, bosy, Bolszewicki zwierz.
Łapta chłopcy, za siekiery, Walcie mocha w grzbiet, Niechaj idzie do cholery Tam, skąd ci tu wszedł!
A weź, chłopie, za fuzyję Pal mu w łeb i w gnat, Bo ci wieprz ten zdepcze, zryje I pole, i sad.
Czegóż czekasz? Krzepkie dłonie Masz i jesteś chwat. Wal Moskala! Stań w obronie Własnych pól i chat!
Nie bój się go! Choć ma duży, Ale tępy miecz Gdy go luniesz, zaraz stchórzy I ucieknie precz!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.