H / Hamas / Nic nas nie złamie ft. BdoR
Hamas :
Przeżyj depresyjne stany, niewykonane plany Nie zawsze doceniany, często wychodził przegrany Czasem tak podłamany, że nie widział sensu w życiu Czasem tak załamany, że ratunek widział w piciu Przeżył nieprzespane noce, całą noc patrzył w sufit. Nie potrafił się śmiać, nawet na muzyce skupić. Nerwowo serca baty z pełna go dopadała Chciał zacząć od nowa, ale mu nie pozwalała Chciał wrócić do siebie, ale to nie takie proste Wędrówki po lekarzach nie wpływały tu na postęp Na nerwy dostał syrop,a potem już tylko psychiatra Nie chciał tego drugiego, a w głowie miał galimatias Kochał laskę dwa lata i chciał jej to w końcu wyznać Uprzedził go znajomy, bo dla niego to łatwizna Siadło mu na beret, ceregiele w bani niezłe Wpakował się w konflikty oczywiście niepotrzebne. Umierali bliscy, sypało mu się życie Częste ciosy w głowie były niczym gradobicie, ej Pisał w zeszycie, bo to dawało mu siłę Miał wybór : albo wstać, albo przywitać mogiłę Ciepła kąpiel, dni monolog. Kopa buch już nie pomagał Rozmowa samym z sobą, by ogarnąć bałagan. Ogarnął beret i do dziś powtarza zdanie : "Nic mnie nie złamie, nic nas nie złamie ! "
BdoR: Upadniesz siedem razy, ale wstaniesz osiem Taka jest kolej rzeczy, stary, idąc za ciosem Mów mocnym głosem i nie zamykaj drzwi przed nosem, Bo nogi muszą robić kroki nawet, gdy są bose. Jutro, to jutro, a dzisiaj, to dzisiaj.Wszystko przyjdzie, potem odejdzie. Nie bój się, oddychaj. Widać to wszędzie, bo życie, to praktyka To, o czym mówię jest dla Ciebie oczywiste, bywa I kiedy się spotkamy idąc chodnikami, podaj rękę Mi smutno, jak to idą moje plany. Chuj w to, ile będę miał płyt nagranych Ja nagrywam, bo to kocham, po prostu to kocham, stary. Czasami szukamy drogi na szczyty gór, Ale często jest tam zimno, brat i wieje w pizdu. Ja też tam idę, bo nigdy nie patrzę w dół I nie poddam się, bo zbyt wiele zostawiłem tu. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|