Światła miasta, jak jaśminy nocą się wilżyły W linie, w liany, w ziel i w liny W gąszcz mnie uwięziły W jasnym kwiecie rozkwitały, jak wczesny okrzyki /A przez całą noc śpiewały/ x2 Telefony i słowiki
Od słowika aż do słowa Słowa fruną jak gołębie Biła mowa, lotna mowa W niebie ją rozkłębie Jak gołębie niby wrony Albo jak skowronki /Rano cichł telefony/ x2 Ale zakwitały dzwonki Zanuciła po mieszkaniach dzwonki i jaśminy W niebo się skowronek dzwaniał Dzwoniły godziny Jeden dzwonek przenikliwy zarżał w moim domu /A czy jesteś dziś szczęśliwy? /2 Nie powiem nikomuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.