Na bezludnej wyspie, w sennej zatoce Dni są jak płomyki, parne są noce Tam krokodyl Riki-Tiki, syn Afryki Ma swą tajemnicę, kocha hipopotamicę
Pyton pstrą papugę z pnia baobabu Nawet dla marabu miłość nie tabu W dzikich sercach płomień bystry Czemu w twoim nie ma nawet iskry? Co?...
Odpłyniemy jeszcze dziś Po bananów wonną kiść Jeszcze dziś Do tej wyspy pięknej jak chmurka zielona
Lada tydzień, lada dzień Jej kosmaty ujrzysz cień Może tam Szumieć się nauczysz od morza i palm
Słońce baobabów Błyśnie w zimnym twym sercu na dnie Aby jak marabu Mogło kochać, bo miłość - nie tabu
Odpłyniemy jeszcze dziś Gdzie figowy szumi liść I gdzie bór Pełen kolorowych bukietów i piór
(Odpłyniemy jeszcze dziś) (Po bananów wonną kiść) (Jeszcze dziś) (Do tej wyspy pięknej jak chmurka zielona)
(Lada tydzień, lada dzień) (Jej kosmaty ujrzysz cień) (Może tam) (Szumieć się nauczysz od morza i palm)
(Słońce baobabów) (Błyśnie w zimnym twym sercu na dnie) (Aby jak marabu) (Mogło kochać, bo miłość - nie tabu)
(Odpłyniemy jeszcze dziś) (Gdzie figowy szumi liść) (I gdzie bór) (Pełen kolorowych bukietów i piór)
Słońce baobabów Błyśnie w zimnym twym sercu na dnie Aby jak marabu Mogło kochać, bo miłość - nie tabu
Odpłyniemy jeszcze dziś Gdzie figowy szumi liść I gdzie bór Pełen kolorowych bukietów i piórTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.