Do walizek już zapakowałam sny Minionych lat Fatałaszki słów poukładałam w nich I marzeń świat
Wśród sukienek jest mych wspomnień mała garść I trochę pragnień Mogłam więcej brać Ale mnie na taki bagaż tylko stać
Jeszcze kilka spraw ukryłam tam na dnie Kruchych jak szkło Lecz w nadziei plusz zawinęłam je Bezpieczne są
Kosmetyków woń, ten kobiecy blichtr Ukryje prawdę Nie odgadnie nikt Tego, że taki skromny bagaż mam
Do walizek już zapakowałam sny Minionych lat Fatałaszki słów poukładałam w nich I marzeń świat
Wśród sukienek jest mych wspomnień mała garść I trochę pragnień Mogłam więcej brać Ale mnie na taki bagaż tylko stać
Roztargniona zbyt dziś opuszczałam dom By zabrać żal Pośpieszyłam się i zostawiłam go Byś nie był sam
Nawet uczuć swych nie zmieściłam już I całej prawdy Ale wyślij list parę słów I odnajdę wszystko znów
I odnajdę wszystko znów I odnajdę wszystko znów Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|