Słońce odebrało leśnych drzew I polnych traw pokłony Ludzie wyszli z domów, niosąc swych Codziennych spraw miliony Wybacz, nie wiem, skąd Jaki ślepy traf tego był przyczyną Dość, że stałeś się Jedną z moich spraw, może i jedyną
Za oknami ludzie, hałas dnia Pełną piersią świat oddycha W moim małym domu - ty i ja Naszych serc, naszych słów Bez mała tu nie słychać Gdy melodię swą miasto gra
Słuchaj gwarnych chwil Głosów nocy, dnia jestem tak ciekawa Jakie miejsce ma Wśród miliona spraw moja mała sprawa
Za oknami choćby wiatr i grom Choćby padał deszcz ulewny Widzisz światło w oknie To mój dom, to mój dom Zawsze tam, tak jak dziś Otwieram drzwi - bądź pewny - Moim sprawom i moim snomTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.