Nie, nie będę w San Francisco, To nie to miejsce i czas. Jutro dla mnie to już przyszłość, Inna kreacja i twarz.
Schną na szybie ślady łez, Pora już dograć ten akt. Kto z nas kiedyś patrząc wstecz, Wspomni 'love story' sprzed lat?
Wspomni 'love story' sprzed lat?
Ref.: Papierowy księżyc z nieba spadł, Skończył się wideo film. Może to był romans, może żart? Dziś nie obchodzi mnie to. Dziś już nie martwię się tym. Papierowy księżyc z nieba spadł, Umarł król - niech żyje król! Znów taksówką sama jadę w świat, W którym nie liczy się nic. Prócz paru szaleństw i bzdur.
Marzy mi się Jokohama, Hotel z obłoków i szkła. Jak mam zmienić fałsz i banał, Życia, co byle jak trwa?
Schną na szybie ślady łez, Ktoś z nas wyjść musi na plus. Taki mały dramat lecz, Wszystko w nim jasne jest już.
Wszystko w nim jasne jest już!
Ref.: (3x) Papierowy księżyc z nieba spadł, Skończył się wideo film. Może to był romans, może żart? Dziś nie obchodzi mnie to. Dziś już nie martwię się tym. Papierowy księżyc z nieba spadł, Umarł król - niech żyje król! Znów taksówką sama jadę w świat, W którym nie liczy się nic. Prócz paru szaleństw i bzdur.
(c) 1985Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.