Ty weź swój grzech Ja wezmę swój Pod jednym niebem jest nam źle Czy to mój skarb, że mam inną krew i serce niepokorne, ono wie, czego chce Spójrz, rwie się rytm i życie rwie więc niech nie bawi nas gra, ta gra To moment, by już zbudzić się i wznieść nad próżność słów, i banał dnia
Królestwo gwiazd to mój zamek ze szkła Tam nie brak mi ani dobra, ni zła Królestwo gwiazd, azyl zwycięstw i klęsk Nie wierzysz w to, lecz ja wiem, że jest Ten drugi brzeg, to sen ze snu Więc tak składam ten świat, by był mój I żyję tak, by wyśpiewać swój czas Choć z dnia na dzień jest go mniej w nas
Nie, nie chcę już na oślep biec Bo wszystko musi mieć swój sens Znam biel tych wysp gdzie tak dobrze mi a życia nie powtórzę, choć wyschną łzy
Królestwo gwiazd to mój zamek ze szkła Tam nie brak mi ani dobra, ni zła Królestwo gwiazd, azyl zwycięstw i klęsk Nie wierzysz w to, lecz ja wiem, że jest Ten drugi brzeg, to sen ze snu Więc tak składam ten świat, by był mój Mój lęk dziś jest mój Mój krzyk dziś jest mój Nie do końca jest, noc o tym wie I żyję tak, by wyśpiewać swój czas Choć z dnia na dzień mniej go w nasTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.