S.O.S. S.O.S.
Nie jest to grzechem, gdy całuję Ciebie; To nie grzech... (To nie grzech.)
S.O.S. S.O.S.
Nie jest też grzechem, gdy żyję oddechem ust Twoich...
Nie mów mi, że - To jest też grzech Karmisz mnie snem, nagością dni. Wiem, że i Ty nie wstydzisz się. To nie jest złe, to nie jest grzech!
Kochajmy się, Oddajmy się, Dopóki Nam wystarczy sił! Namiętność znów, Rośnie więc głód... Wciąż większy jest; Nakarm mnie więc!
S.O.S. S.O.S.
Nie jest to grzechem, gdy całuję Ciebie; To nie grzech... (To nie grzech.)
S.O.S. S.O.S.
Nie jest też grzechem, gdy żyję oddechem ust Twoich...
***
Usta i wzrok, Zapach i pot, W miłosnej grze znajdują się. Splot Naszych ciał - Na niebie ma Swój układ gwiazd; Miłosnych drgań!
Nie jest to grzech, Jak mówią Nam; Wplątani w Raj; Bóg Nam to dał - Bóg Nam to dał; Komuni czas; To nie jest grzech, To nie jest grzech!
S.O.S. S.O.S.
Nie jest to grzechem, gdy całuję Ciebie; To nie grzech... (To nie grzech.)
S.O.S. S.O.S.
Nie jest też grzechem, gdy żyję oddechem ust Twoich.
S.O.S. S.O.S.
Nie jest to grzechem, gdy całuję Ciebie; To nie grzech... (To nie grzech.)
S.O.S. S.O.S. S.O.S. S.O.S. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|