Nie budź jej; Niech odpoczywa w nocy... Każdy ruch Twój może ją zaskoczyć... Dziś cierpiała przez Twe bezeceństwa... Nie budź jej; Daj chociaż cień wytchnienia...
Hen w dal... Z aniołami w podróż niech wyrusza! Niech gna z Twego ciała, W niebie niech się wzrusza! Ty sam, tam na dole zimny jak aksamit... Niech gna na polanę nieba aż po sam świt!
Cieszę się, że nie jest całkiem sama... Dobre dusze pieszczą ją od rana... Powiem Tobie, że żałuję siebie... Chciałbym poczuć się jak dusza w niebie...
***
Hen w dal... Z aniołami lecieć do przestworzy! Ja wiem, że tam w niebie Nikt już się nie trwoży. Ja sam, na dole zimny jak aksamit... Wśród gwiazd, W niebie boskim Nie jest przecież sama...
Hen w dal... Z aniołami lecieć do przestworzy! Ja wiem, że tam w niebie Nikt już się... Nie trwoży...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.