Jestem sumą doznań. Iluzją w oczach ludzi którzy nie potrafią dostać. Cokolwiek by pozostać po spalonych mostach. W nogach mieć moc jak rozmach. Mówić: "Dojdę tam!" Mówiłem sobie nie raz- jak ten czas fajnie teraz, bez problemów większych zmierzał na amfiteatr. Rap uskuteczniać, tam zajawka największa od poczęcia- More Than Crew. Jak o nich nie pamiętać mam?!
[G] "10 najebanych" to już klasyk jest for real, i nie ważne kto jaki wtedy był. Dopóki pokrywała się wspólna z cech, miłość do muzyki to był nasz jedyny sens. Zagrajmy w czasy, posiadam obrazy i kluczyki. Pokażę Ci emocje schowane dla publiki. Opowiem też owocnie o percepcji moich wspomnień, bo piszę dziś historię którą chce pamiętać dobrze.
Mieliśmy grać te koncerty, pisać rap prosto z serca, i srać na tych co mówili, że nie ma dla nas miejsca. Czas ucieka, przeszłości oddaje hołd. Każdy z nas zrobił ogromny krok. Co teraz ważne, ważniejsze jest? W życiu sam być czy w dwójkę lżej? O co dbać by trzymał nas sens? Powtarzają w kółko. Cały czas. Co teraz ważne, ważniejsze jest? W życiu sam być czy w dwójkę lżej? O co dbać by trzymał nas sens? Powtarzają w kółko. Szczęścia nie daje kesz.
[H] Boję się o jutro ale dziś chcę być szczęśliwy. Czasem męczy mnie to o czym mówię w środku siebie. Jestem sumą doznań o których nawet kurwa nie wiesz. Boję się o jutro ale dziś.. Paradoks uczuć których oczekuje od Niej- miłość. Pchała się do mnie a odpychała moja ręka. Nicość, naszła straszna po tym czasie co minął. Mogłem wszystko mieć a nie mam nic, w skrócie Iw.
[G] Sterty kartek, osiadł nam poznany tusz, który w swoim pierwszym życiu nie wywodził się ze słów. Zlepek myśli zmienia perspektywę na to co podsyła wzrok. Uczucia w głównych rolach staczają się na dno. Czasami nie jest prawdą to co widzisz. Czasami błędne koło zataczają Twoje myśli. Staram kierować się wiarą ale asfalt bywa śliski, a losy wspomnień dobijają się do mych drzwi.
[H] Zjadłem rozumy wszystkie i chyba przytyłem, tak to widzę. Myślę o czymś, wizje pojawiają się na schizie. Usta mogą milczeć ale oczy powiedzą wszytko mi, to co chcę zobaczyć w nich, czasami z czasem to nic. Tyle do stracenia. Stara cena, strach oceniać. Tonie materia przemian. W stałym stanie, w stałych celach. W ciągach stałych bez sumienia, nie pewny stelaż. Nie maż się. Nie masz się? Ja też się nie mam, ale
Jak tu nie wspomnieć o przewrotnych losach wspomnień? Wiekopomnie, ciążą one na mnie, wracają do mnie. Żyję nimi ciągle, czy jest źle czy dobrze. Wspomnienia zahaczające o wszystkie kategorie. Marzenia się nie spelniają. Marzenia się spełnia. Doszedłem na przystanek i sobie ruszam je spełniać. Na tyle kocham życie, nie pozwolę sobie na rutynę. Nie pozwolę nigdy, nigdy, dopóki żyję.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
