Napisać mogę książkę, a zapisać mogę zeszyt Mogę zawrzeć dużo treści, a Ty możesz jej zaprzeczyć. Mogę zrobić coś wbrew sobie, Tobie i światu Mogę ale nie muszę, napaść na słuch to atut Wiele można zacząć wiem,a skończyć można mniej Ścielę łoże swe mniej,więcej żeby wyspać się A Ty nie wiem czy wiesz, ale często bywa też Że sam nie wiesz czego chcesz, jaki sens i czy biec
Napad na bank brzmień, krata w oknie oddziela mnie Od osiągnięć mogących samoocenę, podnieść tak że hen Marzenia z odległych bliższe, wtedy sercu stają się Dać odetchnąć tętnu, i zaprzestać bieg Skończyć odsapnąć, koszta porównać do wydatków Droczyć by ogarnąć hardcor, i coś tam z tych faktów Wyciągnąć usiąść, skupić się i posłuchać Bo tylko muzyka potrafi, chyba mnie rozchmurzać
Mógłbym nagrać kawałek o uznawaniu, kobiety jako boginia Ale ciężko kobiecie jakiejkolwiek, bogini dorównywać Przynajmniej tym co je spotykam, Ona śliczna a wychodzi lipa Zegar tyka i zostaje tylko tusz w długopisach Dezorientacja ból,i pustka po Niej Po której stronie racja, siema słowo 'zapomnę' Jakoś się postaram, choć na bank wspomnę O Tobie że byłaś konkret, gdy z ziomkiem przeholuje goudę
Wolniej, daj trochę spokojniej Daj mi znaleźć konsensusu, upój mnie Bez musu, z czułej ochoty jakkolwiek Tylko bylebyś była to Ty, chociażby na moment Czy to tak trudne, podkreślić stan wyjątkowości Podwójnie pół na pół, nawzajem na wczucie Z pewnością i konsekwencją, wyboru na życie Obiecać sobie nic więcej, tylko wierności definicje
Aha tak Aha tylko tak Aha ponad tak Aha wieczne tak !
Napisać mogę książkę,a zapisać mogę zeszyt Mogę zawrzeć dużo treści, a Ty możesz jej zaprzeczyć Mogę zrobić coś wbrew sobie, Tobie i światu Mogę ale nie muszę, napaść na słuch to atutTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.