Odbieram pizze, jem, zapijam colą z lodem Nawet nie myślę, że w tej chwili pogotowie z piskiem rwie się w drogę z kimś, wiesz, o tym nie myślę, jem i gadam z ziomem
Patrzę przez szybę knajpy, jak w teatrze widzę kukły i lalki, kłótnię matki z synem widzę Bywa różnie, ale ta rzuciła siatki, uderzyła go w policzek Plask i płaski siadł na licach
Zachciało mi się śmiać i śmiała się ulica Pomimo wszystko, to zabawna sytuacja, tej akcji bliskość jednak dała coś jak znalazł Z mojej twarzy zniknął uśmiech prawie od razu
Parę minut później słyszę dzwonek widzę 'Brat' na wyświetlaczu, odbieram, 'Tak, co jest grane, brat?' Od razu blednę, 'Mamę zabrała erka, jeszcze nie wiem co to, chyba coś z sercem'
Czasem nie myślę, czasem myślę niepotrzebnie, czasem, gdy jest wyjście z sytuacji, to jest zamknięte Czasem musisz płacić więcej niż myślisz za to, że myśli są zbyt piękne. Czasem nie myślę, czasem myślę niepotrzebnie, czasem, gdy jest wyjście z sytuacji, to jest zamknięte Czasem musisz płacić więcej niż myślisz za to, że myśli są zbyt piękne.
Czasem siedzę tak, spalam pół paczki na balkonie wierzę w rap i jak Kennett w ekonomię, Siedzę tak i myślę, nie wiem jak mogą błyszczeć ci których rap brzmi jakby im siedem lat puszczali w kółko The Andrew Sisters
Spedaleni następcy Just 5 te refreny, pełne przestrzeni, chcę im ją zabrać Rzucić w nią gruby rap ziomów, tak żeby mainstream nie utrzymał po nas pionu
Kocham nielegal lecz życie nalega żebym wydał legal albo biegał bez pracy jak debil Potrzebuję kasy jak każdy typie, szukam okazji Może kiedyś demo wyślę, teraz tylko niepotrzebnie myślę
Czasem myślę niepotrzebnie czasem, gdy jest wyjście z sytuacji, to jest zamknięte Czasem musisz płacić więcej niż myślisz za to, że myśli są zbyt piękne. Czasem nie myślę, czasem myślę niepotrzebnie, czasem, gdy jest wyjście z sytuacji, to jest zamknięte Czasem musisz płacić więcej niż myślisz za to, że myśli są zbyt piękne.
Siedzę na ławce, myślę nad startem w przyszłość Może jakiś biznes zacznę albo zasnę i trzaśnie wszystko Nie wystarczy starter jak w komórkach, żeby hajs przegadać trzeba mieć czaszkę na karku, która współgra z barkiem jak w zegarku
Póki co spóźnia się Bahn już jakieś 10 minut Stoję na przystanku, to będzie dzień pełen przygód Dzwoni Rekord 'Co jest? Miałeś tu wpaść nagrać ' 'Czekaj jeszcze trochę, chyba awaria', myślę o autach, spasionych chatach et cetera
A stoję na przystanku jak bałwan Teraz tylko tego brakowało Spieprza mi Bahn się zamyśliłem...
Czasem nie myślę, czasem myślę niepotrzebnie, czasem, gdy jest wyjście z sytuacji, to jest zamknięte Czasem musisz płacić więcej niż myślisz za to, że myśli są zbyt piękne. Czasem nie myślę, czasem myślę niepotrzebnie, czasem, gdy jest wyjście z sytuacji, to jest zamknięte Czasem musisz płacić więcej niż myślisz za to, że myśli są zbyt piękne.
Czasem nie myślę, czasem myślę niepotrzebnie, czasem, gdy jest wyjście z sytuacji, to jest zamknięte Czasem musisz płacić więcej niż myślisz za to, że myśli są zbyt piękne.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.