Zwrotka: Z kim rozmawiać, skoro oni nie chcą mówić? Walą chemię, a odmawiają natury Znowu za trzech puszczam w sufit gęste chmury I nie zasnę, wsiadam do ciemnej fury A wokół czają się kurwy, żmije i konfitury Kłamcy, parówy i tym podobne rury Wskażą palcem, jak spytają o sprawcę Dlatego szmaty jebane podchodzę z dystansem Latam nad miastem, mówią, że naćpany zawsze W kiermanie mam amfę i w sobie także Generalnie to bez większych zmian jest Lecz prywatnie nie znasz mnie, błaźnie Coś mówisz do mnie? To mów to głośniej, chłopcze Jak mówisz o mnie, mów mi w mordę, dorośle
Refren 2x: Ze zdrowej relacji łatwo przejść na układ, a wówczas Łatwiej dojść do wniosku, że łączą nas tylko łóżka Wtedy nawet krzyk zagłuszy pustka, zamilkną jej usta Bo karmią nas oszustwa, sprawa to trudna, wiem, kurwa... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|