I w ten czas gdy Błażej, który był karłem Zaczął się znęcać nad innymi Mimo ze jego mięsień był mały On potrafił się bić i wypić dużo gorzały
Błażej ten chciał mieć wszelkie uprawnienia Jego zapał był jednak nie do zniesienia Nie wiedział jednak, że miał rywala Mariusz mu na imię i miał zawód drwala
Jego pojęcie o panowaniu było bardzo nijakie Lecz wojnę stoczyć z Mariuszem chciał i przepłynąć kajakiem Ich wspólny wzrost to 220 Nie byli panami na śródmieściach Mimo to chcieli wojny - wojny karłów!
Wojna trwa już kilka miesięcy Karły żyjące w wiecznej nędzy Jeden drugiemu pluje w oczy Wojna karłów wiecznie się toczy Błażej skrywał pewien sekret o panowaniu Miał wielkie moce, o których opowiadał przy śniadaniu Mówił, że potrafi zamienić kamień w szajs A drewniane ploty zamienia w prawdziwy hajs Mariusz - jego wróg, chcąc podkraść plany Natknął się na Błażeja i zaczęli walkę na kasztany
Rzucali się wzajemnie po dwa rzuty Jednak się okazało ze organizm Mariusza był struty I wynik walki był przesądzony: Karzeł Błażej wygrał, mimo to był popierdolony
Wojna trwa już kilka miesięcy Karły żyjące w wiecznej nędzy Jeden drugiemu pluje w oczy Wojna karłów wiecznie się toczy Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|