U stóp gór kościółek zielonych Dzikie wino się po wieży pchnie A na wieży trzy złote dzwony My tu po imieniu znamy je.
Dzwon jeden stary Bóm Śpiewa nam bassem swym A drugi to nasz Bam A trzeci się nazywa Bim.
Dziś przed księdzem stoją w kościele Narzeczony z narzeczoną swą Jaka radość, jakie wesele Wtedy nad wierzy brzmią.
Bóm bam, bóm bam bim Szczęścia życzą im Bim bóm, bim bóm bam Pogody życzą wam.
Dźwięk w krąg, dźwięczy szum Bam bim, bam bim bóm Dzwonią radości tej Starzy przyjaciele trzej. Bim bam bóm…
Słońce wschodzi, słońce zachodzi Uśmiech wraca kiedy minie płacz Człowiek umarł, człowiek się rodzi Jaki śliczny, uśmiechnięty, patrz!
Syn, syn, różowy brzdąc Jakie imię damy mu? Czeka w kościele ksiądz Dzisiaj mu udzieli chrztu.
Matka własnym oczom nie wierzy Ojciec z dumą pierś wypina swą Jaka radość kiedy na wierzy Rozochocone grzmią…
Bim bóm, bóm bim bam Witaj! Witaj nam! Bam bóm, bim bóm bim W cudownym życiu tym!
Przed tobą złote dni Szczęścia, wieczny śmiech Tak dzisiaj życzy ci Nowych twych przyjaciół trzech Bim bam i bóm… Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|