Idę tym miastem nocą, zazwyczaj to wracałem z niego tędy po pijaku W klubach wampiry się pocą, znam tamtej mocy stronę już za dobrze, omijam to Może napiszę lovesong, co wbije trochę odsłon i zanucę dla kociaków Co się chętnie za nie kocą i może ja sobie wypatrzę właściwą spoza kurw Zastygam w domu jak posąg, piszę sobie płytę trochę, bo jest w powijakach I niech to, nie mam pomysłu jak zwykle na ostatni wers, więc rapapapa pa pa pa
Czy to jest karnawał, heh? Skąd tu jest tyle konfetti? Miała być zabawa, a zostały same bąbelki Ta scena to tylko atrapa i jestem jak weeeź.. I tak mi nie są potrzebni Tu trzeba się tylko dobrze zakręęęęęęęęcić Pytam. Czy to jest karnawał, heh? Skąd tu jest tyle konfetti? Miała być zabawa, a zostały same bąbelki Ta scena to tylko atrapa i jestem jak weeeź.. I tak mi nie są potrzebni Tu trzeba się tylko dobrze zakręęęęęęęęcić
Leżę i liczę trochę pęgi, chociaż ja nie mam full pęgi To nie narzekam, tu wezmę, tam sprzedam przydałby się hajs To po mału stają się lęki, zajrzę sobie zaraz w sennik Ciekawe co to może oznaczać, gdy znów śnił mi się hajs Myślę najlepiej jak szczęście w rodzinie, bo się z nią nie widzę za często nie wiem czy przez to, że znowu ugrzęzło mi się w formalinie W sensie w tym mieście, gdzie balansuję, kurwa pędzę po linie Mówili mi, że to jest zbyt utopijne I raczej nie wyjdzie, na razie chyba udowadniam im błąd Mówię bez żadnych napinek, bo puszczam je z dymem I możesz mnie olać, a po mnie to spłynie Jak zapytasz, czy mam do kogoś żal o coś, odpowiem "a skąd!" A na pewno już nie, bo bywało różnie i z tyry na tyre i musiałem psuć się imprezą Nie wiedzą skąd ten rap pochodzi, z ulicy, a skąd?
Idę tym miastem nocą, zazwyczaj to wracałem z niego tędy po pijaku W klubach wampiry się pocą, znam tamtej mocy stronę już za dobrze, omijam to
Czy to jest karnawał, heh? Skąd tu jest tyle konfetti? Miała być zabawa, a zostały same bąbelki Ta scena to tylko atrapa i jestem jak weeeź.. I tak mi nie są potrzebni Tu trzeba się tylko dobrze zakręęęęęęęęcić Pytam. Czy to jest karnawał, heh? Skąd tu jest tyle konfetti? Miała być zabawa, a zostały same bąbelki Ta scena to tylko atrapa i jestem jak weeeź.. I tak mi nie są potrzebni Tu trzeba się tylko dobrze zakręęęęęęęęcićTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.