Gdy pierwsze zawilce wybiegły spod mchu Kochałaś mnie czule, nieśmiało, bez tchu Gdy pierwsze zawilce wybiegły spod mchu Kochałeś mnie czule, nieśmiało, bez tchu
I wietrzyk od rana całował twą dłoń I niebo świeciło jak oczu twych toń I ciepłe z cieplejszym pieściło się słowo Zawile i kolorowo
I było mi wstyd - i było ci wstyd Że widzi nas świt - że widzi nas świt Nic o tym nikomu - cyt cyt, cyt cyt Nic o tym nikomu - cyt cyt, cyt cyt
Nim pierwsze kąkole wyjrzały ze zbóż Niejeden twój sekret poznałem był już Nim pierwsze kąkole wyjrzały ze zbóż Niejeden mój sekret poznałeś - no cóż
I były ogrody i ścieżki wśród łąk I szepty, rozmowy i dotyk twych rąk I czułe z najczulszym pieściło się słowo Gorąco i kolorowo
I było mi wstyd - i było ci wstyd Że widzi nas świt - że widzi nas świt Nic o tym nikomu - cyt cyt, cyt cyt Nic o tym nikomu - cyt cyt, cyt cytTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.