idąc po grząskiej ziemi składał ostatnie kroki boso zbliżając się do szubienicy nie myślał wcale o śmierci nie patrzył na koniec swej drogi szedł wpatrując się w słup szubienicy
gdy doszedł stanął spojrzał zobaczył czarną postać patrzącą cierpliwie czekającą pomyślał bez sensu o życiu o niebie czy trudno się dostać o niebie czy trudno się dostać czy trudno się będzie tam dostać
wiatr wzmagał się coraz bardziej targając jego włosy kołysząc cień pętli na ziemi u stóp szubienicy stojąc gotowy był do śmierci gotowy był do śmierci gotowy był już do śmierci
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|