twarz spękana jak chodnikowa płyta od zmarszczek - zużywam markowy krem nic to nie daje makijażem twarz ukrywam taki to już mój powszedni dzień
przyciąłem żywopłot chyba trochę krzywo znam się będzie mnie to cały tydzień wkurzać nawodniłem trawnik miękką zdrową wodą a tu słońce już za chmurą grzmi nadchodzi burza
ogórek i wódka okraszona jazzem widzę twoje mini ciągle jest na topie czym zabawić towarzystwo jak już wszystko było w naszym kraju pójdziesz siedzieć gdy spalisz konopie
czajnik przypomina że pora na kawę mecz przełączam nie mam na to nerw ten nasz kraj ciągle taki słaby że aż dziw że na mapie jeszcze ciągle jest
czerwone sztandary starego millera atakują kościół kościół atakuje mnie może by tak wszystko skasować do zera niech ci młodzi już nie wiedzą co oznacza gniew
ogórek i wódka okraszona jazzem widzę twoje mini ciągle jest na topie czym zabawić towarzystwo jak już wszystko było w naszym kraju pójdziesz siedzieć gdy spalisz konopie
twarz spękana jak chodnikowa płyta więcej było już niż przede mną jeszcze jest jeszcze parę chwil i będziemy kwita by wypełnić swego życiorysu treść
twarz spękana jak chodnikowa płyta od zmarszczek - zużywam markowy krem nic to nie daje makijażem twarz ukrywam taki to już mój powszedni dzień Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|