kropla za kroplą przeciera szlak na szybie tworząc wodne arterie krajobraz za oknem zamienia się w małe piksele szczegóły toną powoli w niekończącej się kałuży siedzę w oknie - siedzę tak w oknie sama i czas mi się dłuży
muzyka w radiu leci przeznaczona dla ćpunów nie słucham - może gdybym była niespełna rozumu papieros już ostatni i ostatnia kawa mażę palcem po szybie to ostatnio moja jedyna zabawa
kot wyczuł me smutki jak może pociesza nie martw się kocie nikt się przez tych drani nie wiesza przejdzie - może jeszcze dzisiaj jakoś się ogarnę nie pierwszy to był i nie ostatni chociaż wszystko poszło na marne
taki to już los samotnej w wielkim mieście może przyjdzie czas i uwolnię się wreszcie znów usłyszę że kłopoty to moja specjalność czas to wreszcie zmienić zrobić wszystkim na złość
taki to już los samotnej w wielkim mieście... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|