twarz moja ogólnie wzbudza obrzydzenie złe słowa jak nóż mocno tną powiedz mi matko jakie pochodzenie skąd moje geny - korzenie są
życie niemalże w ciągłej agonii zdrada nie dziwi nic a nic nikt nie wyciąga pomocnej dłoni by znaleźć drogę - Ariadny nić
strach nie pozwala zasypiać o zmroku ciągłe koszmary budzą ze snu oczy przekrwione nie dają uroku życie nie krzepi - brakło tchu
tak zaskoczyło mnie twoje spojrzenie nie było w nim pogardy i zła na stosie tlą się mordercze płomienie z mokradeł napływa złowroga mgła
nie znajdę w oczach twych ocalenia powinność swoją kacie czyń nie ma już dla mnie żadnego znaczenia ile mi jeszcze przypisano win
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|