w skrzynce prasa i ulotek zaległa masa nie ma kto ich zbierać tworzą colage swój znowu jeż z butelek jest tu ich zbyt wiele dowód na to że toczyłem wczoraj bój
byłem blisko ciebie czułem się jak w niebie i widziałem piękny obraz ten wokół pełno dzieci czysto nie ma śmieci bosko było póki się nie skończył sen
romans doskonały byłem wręcz wspaniały świeży dopływ tlenu dotarł do mych płuc pełen miodu słój i owadów rój czeka może ktoś odważy się go stłuc
chiny wciąż na fali już nas zasypali nie ma rzeczy które by nie były ich ponoć chcieć to móc nie chcę tego psuć gdy cię tylko widzę oko mi się szkli
w życiu są tematy ciągłe dylematy które czasem walą prosto w nos kropla drąży skałę kim innym się stałem tak już pokierował nami ślepy los
powiedz co się stało co nam brakowało co bym zrobić jeszcze dla ciebie mógł pełen miodu słój i owadów rój nikt nie widział tego że ktoś słoik stłukł Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|