wiosna być może jej nie doczekam wszystko się jakoś powywracało diagnoza jest taka że czas nam ucieka i w garści jakby mało zostało
lepiej już było nie licz że będzie choć cuda nie takie się zdarzały znowu jesteśmy na zakręcie czy walczyć dla tych paru dni co zostały
lubię ten zapach chemii o poranku nie wiem czy szkodzi może i pomoże spotkamy się na ostatnim przystanku tramwaj zwany pożądaniem jakoś przyjechać nie może
na strzał ostatni nie ma co liczyć choć mówią że to ucieczka do przodu raz w roku zapali ktoś kilka zniczy i wspomni jak to było za młodu
wiosna być może jej nie doczekam wszystko się jakoś powywracało diagnoza jest taka że czas nam ucieka i w garści jakby mało zostało
nie dawaj morfiny gdy śpię spokojnie przyjdzie na ból czas rozgrzany żelazem rozpęta się piekło tak jak na wojnie ale umrzemy innym razem
myślisz że świat się zatrzyma po naszej śmierci czy ktoś przystanie pomyśli o nas jaki ma sens zwrot arrivederci gdy przyjdzie ta z kosą i nas pokona
być może jeszcze nie wszystko stracone być może na humor wisielczy nie pora nie muszę sprawdzać czy łzy są słone szansa na wiosnę jest całkiem spora Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|