słońce jak budzik budzi o świcie za oknem miasto pulsuje życiem czas ruszyć zwłoki podążyć za tłumem nie podejmuję walki z rozumem
a mała świnka prosi o więcej nie mam dla ciebie za wiele pieniędzy śniadanie skromne dziś trzymam się diety żołądka się nie da oszukać niestety
zgrzyt tramwajowy ożywia mój stan na dzisiaj nowy nowy mam plan iść własną drogą czy jesteś gotów ma krótkowzroczność nie widzi kłopotów
a mała świnka prosi o więcej świat za czymś goni wciąż prędzej i prędzej czy czeka nagroda gdy dotrzesz do mety słabości się nie da oszukać niestety
jak zwykle masz rację i cóż mi po niej gdy jesteś potrzebny odsuwasz swe dłonie a ja tak pragnę jeszcze coś zmienić chcę zajrzeć do serca a nie do kieszeni
a mała świnka prosi o więcej czy to za wiele dla twoich poświęceń każdy ma jakieś ukryte sekrety serca się nie da oszukać niestety Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|