świecisz ostrym światłem prosto w oczy chcesz prześwietlić wszystkie moje myśli nie dociera to co mówię to że się boję co się jeszcze zrodzi co się jeszcze w twej głowie przyśni
dłonie moje dość boleśnie skrępowały więzy gołe stopy odczuwalą od betonu chłód twój wzrok pożądliwie męczy widząc moją obnażoną pierś
ile jeszcze bólu raczysz zadać mi jakiż w twojej głowie zrodził się nikczemny plan może jeszcze spuścisz na mnie psy bestie które chcą rozerwać moją krtań
lubisz ten stan lubisz ten stan lubisz ten stan...
moje ciało skrępowałeś bezlitośnie pozwól pozwól im uwolnić się nie wiem czego żądasz czego to ode mnie pragniesz czy w ogóle widzisz jakikolwiek sens
ile jeszcze bólu raczysz zadać mi jakiż w twojej głowie zrodził się nikczemny plan może jeszcze spuścisz na mnie psy bestie które chcą rozerwać moją krtań
lubisz ten stan lubisz ten stan lubisz ten stan... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|