kabaret nadal bawi choć dowcip stary jak świat czas błogo mija dziś wyjątkowo bez strat wybucham głośnym śmiechem to znak że humor łapię w lot metryka daje znać że już nie długo na szrot
robota niby jest lecz wypaliła do cna im dłużej jestem w tym tym bliżej mi do dna a miało być inaczej tak wiele ciągłych zmian lata jak piach przez palce... oj kiepski jest mój stan
choć dawno już po wojnie to zapach prochu czuć nadchodzi strach od wschodu na cóż tu wizje snuć wystarczy mi karabin osłoną gęsty las niech nikt się nie przymierza bo nie pokona nas
kabaret nadal bawi choć bywa że do łez życie nie takie proste być może o tym wiesz nadchodzą nowe zmiany po czyjej stronie stać nie wszystko akceptuję och kur jego mać
a młodzi jak te wilki co strasznie głodne są wciąż trzeba czujnym być bo równo z trawą tną od dziecka wyścig szczurów mają to we krwi nie szukaj tu szacunku przed nosem zamkną drzwi
kabaret nadal bawi ważne by życie też od głodu ognia i wojny powietrza także strzeż nadchodzą nowe zmiany po czyjej stronie stać nie wszystko akceptuję och kur jego mać
kabaret nadal bawi choć dowcip stary jak świat czas błogo mija dziś wyjątkowo bez strat wybucham głośnym śmiechem to znak że humor łapię w lot metryka daje znać że już nie długo na szrot Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|