ile jeszcze wypłynie fałszu z twoich ust gdy tak patrzę na ciebie to podziwiam twój luz cóż znaczą kłamstwa gdy osiągasz cel nagrodą czy pułapką jest podkładanie głowy - pod topór po cudzy ser
nie mam ochoty na twoje fałszywe uśmiechy krzyżujesz palce by wymazać kłamstwa i grzechy udajesz że wszystko jest już w porządku i szepczesz mi czule do ucha w namiętnej gorączce - zacznijmy od początku
ile jeszcze ile jeszcze ile jeszcze tych kłamstw ile jeszcze
tyle chwil szczęśliwych w życiu zmarnowałem nie pamiętam już co i ile tego brałem nie wiem czy miałem przyjaciół prawdziwych i do dziś się bardzo dziwię że los tak sprawił - że jestem nadal wśród żywych
krytyczny na co dzień dla samej zasady cóż mi po zaletach gdy widzę ciągle wady ty wiesz że nie masz już mnie czym skusić bo nawet najdroższy ser gdy cuchnie paskudnie - można się nim udusić
ile jeszcze ile jeszcze ile jeszcze tych kłamstw ile jeszcze Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|