powiedz czy stać cię na odrobinę odwagi poczuj ten dreszcz zanim umrzemy zrób chociaż raz coś szalonego zanim na dobre tu polegniemy
powiedz czy stać cię na odrobinę odwagi emocje splątały się z marzeniami czemu za życia budujesz grobowiec rozejrzyj się wokół nie jesteśmy sami
wylej wrzątek na koszulę która jest na twoim ciele zatop stopy w świeży beton i poczekaj do szaleństwa tak nie wiele przemyj rany w słonej wodzie zagaś płomień w gołej dłoni powiedź czy jest jeszcze coś co cię do szaleństwa skłoni
miłość gromadzi tak wiele bólu oczekiwania nie na ten czas czy spełni się to co jest w sercu czy znowu się poddasz nie pierwszy już raz
powiedz czy stać cię na odrobinę odwagi tak szybko przemija każda chwila jak długo bóg poświęci dla nas czas korzystaj co najlepsze spijaj
wylej wrzątek na koszulę która jest na twoim ciele zatop stopy w świeży beton i poczekaj do szaleństwa tak nie wiele przemyj rany w słonej wodzie zagaś płomień w gołej dłoni powiedź czy jest jeszcze coś co cię do szaleństwa skłoni
miłość gromadzi tak wiele bólu oczekiwania nie na ten czas czy spełni się to co jest w sercu czy znowu się poddasz nie pierwszy już raz Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|