diabeł w mojej głowie gdzieś tam sobie tkwi tyle bólu mi zadaje z mego losu drwi noc jest objawieniem gdy zapada mgła nie wypatruj mego wzroku to decyzja zła
tyle mogę znaleźć w sobie siły co słabości czy wystarczy wytrwałości czy wystarczy mi czułości chciałbym jak najmniej utracić reguł przekazanych tych mi narzuconych i tych zakazanych
co się ze mną dzieje chyba oszaleję...
w mojej głowie obce głosy nie mają litości ciągle stoję tu w tym tłumie w nieustannej samotności ile wody musi spłynąć by rozkruszyć skałę hasła które krwią pisałem sam już zapomniałem
uciekałem od tych chorych jakże słabych ludzi zaślepiony świat nadzieją wciąż się łudzi przestań mnie już mamić jutrem lepszym dniem nie oddzielę swego życia jednym głupim snem
co się ze mną dzieje chyba oszaleję...
w dłoni nie wiem czemu trzymam ostrą brzytwę jakbym szedł na wielką jakże krwawą bitwę chłopcze będziesz golił czy będziesz podrzynał któż to dzisiaj może wiedzieć jaki będzie finał
diabeł w mojej głowie gdzieś tam sobie tkwi tyle bólu mi zadaje z mego losu drwi noc jest objawieniem gdy zapada mgła nie wypatruj mego wzroku to decyzja zła
co się ze mną dzieje chyba oszaleję... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|