no i co mi teraz powiesz jak żałośnie dziś wyglądasz taki mały niczym robak mogę zmiażdżyć cię grube sznury twoje ciało zapętliły bezpowrotnie czemu szarpiesz się i miotasz nie uwolnisz się
skrępowałam twoje ciało możesz krzyczeć w nieskończoność zacznij myśleć niech wyleczy się twój chory mózg mamy czasu aż w nadmiarze nikt tu nie usłyszy nas już nie wzrusza mnie ten wykwintny stek z twych ust
no dawaj uderz mnie jeszcze raz wysil się tyle siły w sobie masz możesz nawet zabić mnie no dawaj proszę uderz mnie może pętla na twej szyi nie zaciśnie nie zadusi może razem może wspólnie pośmiejemy się
tak nastąpił dzień w którym koszmar kończy się teraz tu modlitwę zmów ja pokutę zadam ci widzę w twoich oczach strach widzę w twoich oczach lęk może to dlatego że nagie ostrze w ręku mym czerwienią lśni
no i co mi teraz powiesz jak żałośnie dziś wyglądasz taki mały niczym robak mogę zmiażdżyć cię grube sznury twoje ciało zapętliły bezpowrotnie czemu szarpiesz się i miotasz nie uwolnisz się Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|