Księżycowy blask przesłonił nowiu kir. Mrok zatrzymał czas w ruch wprawił gwiezdny wir. Z pleców troski zrzuć, w kosteczkę myśli złóż Wiarą przemyj twarz, zmęczone oczy zmruż.
Szept w półmroku ma melatoniny smak Ciemność pachnie jak lawendy świeży kwiat Synaptyczny chór zaśpiewa ciszy hymn Wrzecionami snu wykuje marzeń rytm
Błogi mrok ześle łaskę zapomnienia dnia Po brzask spowije świat Złogi zmartwień sprzątnie potok wolnych fal Odpłyną w siną dal
Bieg wzburzonej krwi zneutralizuje noc I ujawni wnet odpoczynku moc Z nowotworów zła, z zacieków ciężkich łez Terapeuta sen oczyści CięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.