Tak wiele powiedzieć dziś chcę, Lecz ludzie ograniczają mnie. Tak wiele chcę wyrazić Tak pragnę by ktoś zrozumiał mnie.
W ludzkim tłumie gubię się Staram się by ktoś usłyszał mnie. Na krzyk mój nikt uwagi nie zwraca Każdy beznamiętnie swój wzrok odwraca.
W życiu swym nie mogę odnaleźć siebie Mój wzrok kroczy po niebie. Dwadzieścia jeden gramów ukojenie przyniesie. Anioł duszę mą w niebiosa wniesie.
W ludzkim tłumie gubię się Staram się by ktoś usłyszał mnie. Na krzyk mój nikt uwagi nie zwraca Każdy beznamiętnie swój wzrok odwraca.
Okiełznać chcę swój gniew Przez krzywdy które wciąż dotykają mnie. Z podniesionym czołem chce kroczyć wśród was Nie pozwolę bym znów upadł "na twarz".
Więc powstaje, na nowo odradzam się Bez żalu spełnić swe marzenie chcę By ludzie zdanie me akceptowali I takich jak ja nie odrzucali.
W ludzkim tłumie gubię się Staram się by ktoś usłyszał mnie. Na krzyk mój nikt uwagi nie zwraca Każdy beznamiętnie swój wzrok odwraca.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.