Urodzeni tyle razy w stu kołyskach wychowani na dzień nowy, noc spokojną wciąż czekamy i czekamy
Narodzeni tyle razy Że już lata nam się plączą podliczamy nasze winy kreśląc papier ręką drżącą
Ośmieszeni tyle razy że już śmiech nam nie przystoi po cichutku powtarzamy każde słowo które boli
Do tysięcy drzwi stukamy które wczoraj wiatr zatrzasnął i pochodnie rozpalamy które nim zaświecą - zgasną
Nazbyt wiele już zostało gniewnych słów wypowiedzianych na wieczyste spamiętanie przybijemy je do ściany
I zmęczeni usiądziemy w oczy sobie popatrzymy oczekując aż się znowu narodzimy, narodzimy...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.