Pewnie było by inaczej, Choć pewności wcale nie ma, gdyby wskutek boskich znaczeń, w lewo się kręciła ziemia.
Gdyby była większa, mniejsza, oceanów więcej było, gdyby miała więcej szczęścia, czyby coś się odmieniło?
Może wtedy bym została, może wtedy bym nie wyszła, może kłótnia nasza mała z czasem by, jak dawniej, przyschła.
Może ty byś nie powiedział tego, co już powiedziałeś, może sprawę byś przemilczał, tak jak przemilczeć chciałeś.
Pewnie było by inaczej, gdyby rzeki nie od źródła pchały wody do rozlewisk, oceanem była studnia.
Gdyby słońce dziwnym trafem dwakroć częściej zachodziło, zgodnie z boskim paragrafem, czy by coś się odmieniło?
Może wtedy byś została, może wtedy byś nie wyszła, może kłótnia nasza mała z czasem by, jak dawniej przyschła?
Może zrobił bym herbatę, może rozmów zmienił temat... Pewnie było by inaczej, Choć pewności wcale nie ma.
sł. Grzegorz Tomczak, muz. Grzegorz Tomczak, Anna Treter Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|