Szklaneczka wody albo dwie Jedwabna chustka przyda się Herbatę z miodem cały dzień Pić będę jeśli łaska A teraz już odpocząć chcę Więc jeszcze jedna mała rzecz Oleju z dorsza na mą pierś Potrzebna jest karafka. Przepraszam, ale ze mnie głąb Mam dreszcze a na dworze ziąb Ciepłego coś bym wziął na ząb Na szyję szalik z cynii Mówiłem z cynii? To był myk Z jedwabiu szal mi dajcie w mig Ciepłego mleka jeden łyk I ciasto z Abisynii A teraz troszkę brzuch mnie boli Ulgę znaleźć chcę w niedoli Zjadłbym chętnie coś bez soli Za to z makaronem! Świeży na zakwasie chleb I pełen dziur żółty ser Do tego ciast rodzajów sześć Bazylii chyba z tonę! Twilight Sparkle: Coś jeszcze?
Będę wdzięczny za przyjaźni gest O tak, po czasu kres Bo kiedy ktoś w potrzebie jest To liczyć na przyjaciół chce Mogę na Ciebie liczyć, przyjacielu, tak? No, na wielki finał przyszedł czas! I gdzie ta woda, proszę Was Naparu magicznego gram „Na zdrowie” kiedy kichnąć mam Gdzie za kichnięcie róża? Pigułki co pomogą spać I ulżą kiedy w nosie krew Peruka, by nie przewiał wiatr I kocyk na odnóża Pęsetę weźcie, w torbie mam Masujcie mój zbolały kark Do groszku wrzućcie sera garść Chcę pieska o imieniu Bart I koncert C-dur, na pięć harf Na nartach kozę, cyrk i spa Ja chcę, ja chcę, ja chcę mieć cały świat I baczcie dla urody... Bym nawodniony był i dość Przyjmował płynów dzień i noc Lecz tak naprawdę wszystko co Pragnę mieć, to jest to Och, proszę Was, dajcie mi już Jedną małą szklankę wody! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|