Mówisz do mnie, mówisz do mnie cofnij czas. Mimo tylu wspomnień nie chcę, nie chcę już tego, cześć.
Kiedy już nie tęskni głowa, kiedy sercu nie jest brak, na myśl nie przychodzą słowa. Znika sens i znikam ja.
A gdyby tak na chwile, a gdyby ten ostatni raz, byle nie tak jak zwykle. Chociaż już nie jest mi żal.
Mówisz do mnie, mówisz do mnie cofnij czas. Mimo tylu wspomnień nie chcę, nie chcę już tego, cześć.
Przecież dobrze wiem sama nie chcesz, przecież dobrze wiesz ile jeszcze. Mówisz do mnie. Nie chcę, nie chcę już tego, cześć.
Który raz rzucamy słowa? Który raz już nie ma nas? Ile już tych szans od nowa? Znika sens i znikam ja.
A gdyby tak na chwile, a gdyby ten ostatni raz, byle nie tak jak zwykle. Chociaż już nie jest mi żal.
Mówisz do mnie, mówisz do mnie cofnij czas. Mimo tylu wspomnień nie chcę, nie chcę już tego, cześć.
Przecież dobrze wiem sama nie chcesz, przecież dobrze wiesz ile jeszcze. Mówisz do mnie. Nie chcę, nie chcę już tego, cześć.
Nie czekam już na dobry moment, wystarczy mi tych słonych spojrzeń, a teraz patrz jak odchodzę i znikam jak powietrze.
Mówisz do mnie, mówisz do mnie cofnij czas. Mimo tylu wspomnień nie chcę, nie chcę już tego, cześć.
Przecież dobrze wiem sama nie chcesz, przecież dobrze wiesz ile jeszcze. Mówisz do mnie. Nie chcę, nie chcę już tego, cześć.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.