Urodziła szybko z marzeń się. Tutaj za rogiem w kraju polskim, gdzie brat bratu ciągle wrogiem. Tak potępiana zniesławiona wręcz. Skryta przed bogiem, chęć zostania narodowym demagogiem. Wbrew normom walącym w posadach się. Jak patologiem kiepującym na swój dywan, razem z dogiem. Choć narodowy stream tam jest. Pokryty smogiem, mówię nie! Ja podłożę iskrę pod tym stogiem! Piractwo, matactwo, partactwo, mentalne biedactwo, wyplewię robactwo. Buractwo, żebractwo, wariactwo, krętactwo, łajdactwo. Dziś kreując swej wiedzy bractwo. Stracony, karcony, cucony, skłócony, nieludzko zmęczony, nieposkromiony. Senatom, erratom, wariatom, prałatom, furiatom mówię nie! Logicznym katom. Grzechoslawia rośnie w siłę. Z gruzów się podnosi chwilę. Za nią pójdą wręcz miliony. Prosiaczników przydzielonych. 300% procent wnet wyrobią. Pod sztandarem z chlewną trzodą. Świat zachodu drży ze strachu. Wyczuwając brzemię krachu. Ja działam bardzo długo wiesz. Przez całe lata wsparty nauką szukam rządowego kata. To nie pierwszy kanał też. O nic nie proszę, szukam prawdy jak ją znajdę to wam zgłoszę. Nie jestem też idolem lecz. Na całą nację ja rozpleniam prawidłowe informacje. Nie pójdę stąd już nigdzie precz. W cały mikrofon idzie para, wiara w ludzkiego ogara. Uderza powinności miecz. To kolejny film ode mnie, nie traktujcie go ujemnie. Dziś powraca też cenzury strecz. Ja nie zgrywam przecież Cara, nie chcę fortun Eskobara. Ze mnie prosty chłop z ulicy jest. Wielkich rzeczy chcę dokonać, nie chcę na ulicy skonać. Przeżyjmy ideowy chrzest. Chcę, czy nie chcę muszę orzec, by słyszeli wszem o wobec. Grzechoslawia rośnie w siłę. Z gruzów się podnosi chwilę. Za nią pójdą wręcz miliony. Prosiaczników przydzielonych. 300% procent wnet wyrobią. Pod sztandarem z chlewną trzodą . Świat zachodu drży ze strachu. Wyczuwając brzemię krachu. Już odrzućcie na bok troski, bo to nie jest kult jednostki.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.