Była kula rozżarzona Stała się kamieniem Powstał las i morza, rzeki Słońce tchnęło Ziemię
W głębi mórz powstało życie Nikłe, lecz prawdziwe Z mórz mozolnie wyszedł człowiek Podniósł dłonie żywe
Dłońmi podniósł ciężki kamień Zajrzał w głąb pieczary Znalazł krzemień, wzniecił ogień Błogosławiąc dary
Myśleć wkrótce człowiek zaczął Chodząc po pieczarze Bogom, co go tchnęli życiem Brata zabił w darze
Coraz wyżej stał nad ziemią Lecz to zbyt za nisko Piramidy wznosić kazał By być bogów blisko
Przywdział skóry, miecz i szyszak W ludzi ogniem cisnął Siadł na tronie ujął berło W krąg koroną błysnął
I tak powstał król nad króle Nazwał się człowiekiem Zapominać jął, skąd przyszedł Z roku na rok, z wiekiem
Przyszedł czas, że wiedzieć trzeba Skąd jest nazwa "człowiek" Lecieć w międzygwiezdną przestrzeń Może tam się dowieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.