I Kiedy nasz rebe bierze się do tańca, To w oczach błyska mu radosny ogień. Klaszczemy wtedy, ile sił nam starcza, A już po chwili tupią wszystkie nogi.
Kiedy nasz rebe w tańcu się rozpędza, skry się przy tym naokoło sypią. A kiedy rebe tańczy jeszcze prędzej, To jakby wiatr mu ktoś do butów przypiął.
Ref. Śpiewajcie mi, skrzypki, a żywo! Cymbalcie – wesoło – cymbały! Bębniarzu, w swój bęben tam przywal! By ściany i serca zadrżały!!! I głośniej, klezmerzy, i śmiało! Rebemu dziś gracie – więc dalej! Niech trąbki porządnie dmuchają! Niech klarnet się trąbkom nie daje!
Śpiewajcie mu, skrzypki, a żywo! Cymbalcie – wesoło – cymbały! Bębniarzu, w swój bęben tam przywal! By ściany i serca zadrżały!!! I głośniej, klezmerzy, i śmiało! Rebemu dziś gracie – więc dalej! Niech trąbki porządnie dmuchają! Niech klarnet się trąbkom nie daje!
II Kiedy nasz rebe tańczy chasydzkiego, Dyszy z uciechy pod stopami ziemia. A kiedy rebe nudzi się tym biegiem, Wtedy kapota w skrzydła mu się zmienia.
Kiedy nasz rebe w tańcu swoim fruwa, To się zlatują fruwać z nim anioły; A gdzieś tam z góry patrzy na to Stwórca I jak my wszyscy nie żałuje dłoni.
Ref. Śpiewajcie mu, skrzypki, a żywo! Cymbalcie – wesoło – cymbały! Bębniarzu, w swój bęben tam przywal! By ściany i serca zadrżały!!! I głośniej, klezmerzy, i śmiało! Rebemu dziś gracie – więc dalej! Niech trąbki porządnie dmuchają! Niech klarnet się trąbkom nie daje!
Śpiewajcie mu, skrzypki, a żywo! Cymbalcie – wesoło – cymbały! Bębniarzu, w swój bęben tam przywal! By ściany i serca zadrżały!!! I głośniej, klezmerzy, i śmiało! Rebemu dziś gracie – więc dalej! Niech trąbki porządnie dmuchają! Niech klarnet się trąbkom nie daje!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.