Usta, nogi, biust i szyja; Od twych spojrzeń już się lepię; Podejdź bliżej – życie mija, Bliżej – będzie dużo lepiej.
Ciężki oddech szarpie ciszę, Płoną ciała – krew nie woda! Podejdź do mnie jeszcze bliżej, Ukołyszę cię w mych biodrach.
Ref. Stoję pod siódmym przy Krochmalnej; Co noc pół miasta tu się garnie, Bo – jakem dziwka Zełde-Chaja - Najlepszy towar wam oddaję. Dziwka z Krochmalnej Zełde-Chaja - Za rubla każdy ją dostaje. Noc w noc pół miasta tu się zgłasza, Bo towar mój jest pierwsza klasa!
II Usta, nogi, biust i szyja; Przy mnie żaden chłop nie pości, A tam w domach – żony tyją, A tam w domach - zimna pościel.
Usta, nogi, biust i szyja; Bierzcie wszystko – prawie darmo! Ja dotykiem was upiję, Ja miłością was nakarmię.
Ref. Dziwka z Krochmalnej Zełde-Chaja - Za rubla każdy ją dostaje. Noc w noc pół miasta tu się zgłasza, Bo towar mój jest pierwsza klasa! Stoję pod siódmym przy Krochmalnej; Co noc pół miasta tu się garnie, Bo – jakem dziwka Zełde-Chaja - Najlepszy towar wam oddaję.
III I niech więcej nikt nie gada, Że się toczę wprost do piekła, Że na lędźwie diabłu spadam, Że się będę w ogniu piekła.
Dla mnie wiją miejsce w raju, Przy rabinach, przy prorokach, Bo ja całą siebie daję! Ja najlepszy daję towar!
Ref. Stoję pod siódmym przy Krochmalnej; Co noc pół miasta tu się garnie, Bo – jakem dziwka Zełde-Chaja - Najlepszy towar wam oddaję! Dziwka z Krochmalnej Zełde-Chaja - Za rubla każdy ją dostaje. Noc w noc pół miasta tu się zgłasza, Bo towar mój jest pierwsza klasa!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.