"Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, w wielkim zamku żyli sobie: król, paź i królewna. Żyli sobie i żyli, ale... niespecjalnie się kochali... Zresztą - sami posłuchajcie..."
A zatem paź odciął był raz dopływ powietrza królowi, królewnie także odciął coś: odciął jej kawał wątroby! Królewnie także odciął coś: odciął jej kawał wątroby!
Na to królewna ze sreber swych największy nóż wybrała i zadźgała wnet nożem tym pazia, a króla... też zadźgała! Zadźgała wnet nożem tym pazia, a króla... też zadźgała!
A wtedy król chwycił ją w pół i wyrwał jej kręgosłup. Potem ukręcił paziowi łeb w dosyć zabawny sposób! Potem ukręcił paziowi łeb w dosyć zabawny sposób!
A na to paź wsypał mu garść cyjanku potasu do zupy, królewnie zaś wsadził ów paź, granat jej wsadził do... czapki. Królewnie zaś wsadził ów paź, granat jej wsadził do... czapki.
Wówczas królewna przerżnęła pazia, używszy piły tarczowej. Króla trafiła z magnum (kaliber 44, WZ 1938), w dziurę zmieniając mu głowę. Króla trafiła z magnum (kaliber 44, WZ 1938), w dziurę zmieniając mu głowę.
Z kolei król - paziem o mut rzucił i rozbił mu ryja. Kona przy murze rozbity paź, królewna go dobija. Kona przy murze rozbity paź, królewna go dobija.
Lecz powstał paź i kwasem twarz królewnie chlusnął z dzbana. W kwasu kałuży leży królewna przez króla dobijana. W kwasu kałuży leży królewna przez króla dobijana.
I tak to zamek broczy krwią, mózgi spływają po ścianach... Zbrodnia za zbrodnią, za mordem mord, z zamachu rodzi się zamach... Zbrodnia za zbrodnią, za mordem mord, z zamachu rodzi się zamach...
Pytasz - dlaczego? Sukasz przyczyny? Nie dziw się, widzu, niczemu! Z ROP-u był król, z SLD - paź, królewna z KPN-u... Z ROP-u był król, z SLD - paź, królewna z KPN-u...
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|