Chodząc w nocy po ulicach, obserwujesz nienaganny styl bycia rówieśników. Tok życia nieustanny. W nocy wszyscy jakby inni, zachowują się inaczej, tłoczą się w ciasnych barach, nie gadają o swej pracy.
Praca przecież po to jest, by szczęśliwiej żyło się. Tylko czemu każdy w niej już innym człowiekiem jest? Gdy do pracy idziesz ty niech przypomną słowa te - - czy prawdziwy jesteś w niej, czy po pracy w knajpie swej?
W prawdziwości i w szczerości nieważne są wasze mdłości. Udawanie nie przynosi szczęścia w życiu i radości. Lansowanie się bez przerwy wyszarpuje wszystkim nerwy. Prześciganie się we wszystkim to człowieka szybko niszczy.
Spokój ducha trzeba mieć, by szczęśliwiej żyło się. I prawdziwym trzeba być, mniej kłopotów wtedy jest. O naturę trzeba dbać, ona wiele może dać. Więc zastanów najpierw się nim z demonem spotkasz się.
Prawdziwości, tolerancji, uczciwości i miłości nadużywaj jak najwięcej, swoje życie weź w swe ręce.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.