Uwikłani w tysiące zależności Szukamy prawdy, szukamy miłości Nigdy jutra nie możesz być pewien Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego? Nie wiem…
Niby … tyle już wiemy A ciągle… te same problemy
Piszę legendę, nie wiem, co będzie błędem Nie wiem gdzie dojdę, nie wiem gdzie będę Od kołyski, do trumny wieka Ciągle szukam i ciągle czekam
Na to przeświadczenie Że to ma znaczenie
Tyle tego było, tak szybko się działo Niby tak dużo a ciągle za mało Byłem zawodnikiem i byłem widzem Życie – kocham cię i nienawidzę
[Refren]
Weź, co się należy, póki jeszcze chcesz Póki jeszcze wierzysz, co należy weź. Weź, co się należy, póki jeszcze chcesz Póki jeszcze wierzysz, co należy weź.
[Zwr 2]
Minął sierpień i mamy wrzesień, Nadejdzie zima, gdy minie jesień Słońce zaszło, lecz wzejdzie rano Mamy włóczęgę przez los pisaną.
Pora spalić za sobą mosty Może jeszcze doczekamy się wiosny Wanna łez i tony zawodu Ja nie mam gdzie wracać, więc idę do przodu
Choć życie to seria niesmacznych żartów Gnam jak szaleniec, na złamanie karku
Zostawiam… spaloną ziemię Mam tylko… jedno marzenie
Mam dosyć głupoty i życia brudu Pędzę przed siebie, nie oczekując cudu Odnaleźć siebie, to najtrudniejsza sztuka Nie wiem czy dam radę ale ciągle szukam!
Hala Madrid ! jdfgbjdsfgjhfgTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.