Gdzie są ludzie? (8) Wiecie o co chodzi Na to się czeka cały tydzień Świat doprowadza człowieka Do stanu który psychiatra nazywa chorobą Czekam na piątek przyjaciele też to robią Już tylko parę godzin i relaksu pora Nadejdzie wreszcie zapomnijmy o horrorach Co prześladują nas, mam na myśli problemy Wiecie o czym mówię? (Wiemy!) I zapominamy przez noc na pewno Krzyczę imprezę moi ludzie tam będą (?) Będzie się działo jak zwykle niemało Sąsiedzi będą potem opowiadać co się stało Przez następne pół roku tematów do rozmowy Dostarczy dzisiejszy wieczór, czy jesteś gotowy? Zasłużyliśmy na to bo przez cały tydzień praca Mam tylko nadzieję, że się nie boisz kaca
Gdzie są moi ludzie żyjący w mieście? Gdzie są moi ludzie, na imprezie nareszcie! Gdzie są moi ludzie żyjący w mieście? Gdzie są moi ludzie?! Gdzie są moi ludzie żyjący w mieście? Gdzie są moi ludzie, na imprezie nareszcie! Gdzie są moi ludzie żyjący w mieście? Gdzie są ludzie?!
Koniec tygodnia, już pora na relaks Mamy dzisiaj imprezę, i o tym mówię teraz Idę przez osiedle, lokacja coraz bliższa Z tego domu chyba zostaną dzisiaj zgliszcza Z wszystkich stron przybywają zawodnicy Muzykę słychać chyba w całej dzielnicy I witam państwa, dziś nie zaśnie miasto Trochę krzyku bo ktoś w kiblu się zatrzasnął Naprawdę jest ciasno na tej libacji jak W autobusie miejskiej komunikacji A moi ludzie tańczą, jest fantastycznie W tygodniu szaro a weekendy magicznie To jednak nie czary lodówka browary Może jeszcze znajdziesz kobietę do pary Mały pokój duży salon garaż i pralnia O przepraszam, kolejna zajęta sypialnia Znowu runda do sklepu, trzeba się pospieszyć Cała noc przed nami ekipa się cieszy Dużo miłości dla nich jeszcze czas tu mamy (?) A głośna muzyka w proch przestawia ściany (?)
Gdzie są moi ludzie żyjący w mieście? Gdzie są moi ludzie, na imprezie nareszcie! Gdzie są moi ludzie żyjący w mieście? Gdzie są moi ludzie?! Gdzie są moi ludzie żyjący w mieście? Gdzie są moi ludzie, na imprezie nareszcie! Gdzie są moi ludzie żyjący w mieście? Gdzie są ludzie?!
Rano po imprezie jest problem niewielki Z podłogi w kiblu skuł ktoś kafelki Garaż otwarty i nie ma samochodu Kolesie wynieśli telewizor do ogrodu Będą kłopoty, to chyba sprawa jasna Z podłogi las pustych butelek wyrasta Sprzedamy trochę i będzie na śniadanie Bo trzeba sobie radzić wiedzą to moje dranie O tym jest to nagranie Co się ma stać to się stanie A teraz, co za tydzień mamy w planie? Powtórka z rozrywki z rozrywki powtórka Wiedzą moi ludzie na ulicach i podwórkach Będzie nas dużo, nie ma ciszy przed burzą Idzie huragan mylą się którzy wróżą Że to się nie stanie znów robimy zamieszanie 2001 kończy się moje zeznanie
Gdzie są moi ludzie żyjący w mieście? Gdzie są moi ludzie, na imprezie nareszcie! Gdzie są moi ludzie żyjący w mieście? Gdzie są moi ludzie?! Gdzie są moi ludzie żyjący w mieście? Gdzie są moi ludzie, na imprezie nareszcie! Gdzie są moi ludzie żyjący w mieście? Gdzie są ludzie?!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.